Następny dzień, rano 7:17
Oczami Laury
Wstałam trochu zmęczona bo o godzinie której wczoraj poszłam spać to szok. Po wstaniu z łóżka powędrowałam do łazienki i wzięłam zimny prysznic i powędrowałam do pokoju by ubrać się w przyszykowany wcześniej strój:
Po ubraniu się zeszłam na dół, wszyscy już tam byli, dla mnie trochę to było dziwne ponieważ poranek, dzień w którym wszyscy mogą zginać i nic się nie dzieję? O.o. Zjadłam płatki z mlekiem podane przez Rossa i moje rozmyślenia dostrzegł głośny pisk Rydel dochodzący z łazienki gdy tam weszliśmy wszyscy byliśmy w szoku, ponieważ na lustrze było napisane krwią ,,Wszyscy zginiecie'' po chwili nagle cały dom zaczął się trzęś, pomyśleliśmy ze to może dlatego ze jakieś ciężkie auto ale trwało to za długo....
Oczami Vanessy
Trochę się przestraszyłam ponieważ nie wiedziałam co się dzieje, zaczęłam się cała trząść, po paru sekundach już nic nie pamiętałam. :c
Oczami Riker'a
Na Vanesse spadła połowa sufitu nie wiem co mam robić, bardzo ją kocham. Zaraz co, co, co nie pomyliło mi się ja tylko lubię Van jest dla mnie jak siostra ale bez przesady, a może sam nie wiem już, albo wiem miesza mi się już :c ale mniejsza z tym własnie jedziemy z Ness do szpitala tam ją zbadają i wszystko będzie ok przynajmniej tak mi się wydaję.
15 minut później, szpital
Oczami Rossa
Van własnie wiozą na sale operacyjną, strasznie się o nią boję już mnie nie obchodzi czy ten dom runie czy nie ważne żeby Van przeżyła bo inaczej Laura nie da sobie rady została jej tylko ona, no i jeszcze my ale to nie jest to samo co siostra prawdziwa siostra, mniejsza z tym teraz idziemy do lekarza spytać się jak z Van
-I jak doktorze, uratowaliście ją już?- Spytała Delly
-Proszę państwa pani Vanessa ma bardzo słabe serce i do tego ten wstrząs może nie przeżyć, będziemy robili wszystko co w naszej mocy, ale szanse są......
-No jakie są ile na ile - Krzyknęła Lau
-Proszę pan i spokojnie szansę są 30% na przeżycie przepraszam ale teraz muszę iść do pacjentki
-A można przynajmniej ją zobaczyć?- Spytał Ross
-Nie pani Vanessa teraz śpi dajcie jej odpocząć jutro będzie czas na odwiedziny, a teraz lepiej idźcie do domu.
Wszyscy rozeszli się do domu jak przykazał lekarz, lecz nie wiedzieliśmy co czeka nas jutro.
_________________________________________________________________________________
No i jest kolejny rozdział, postaram się dodać jutro nie dzisiaj, ponieważ pracuję nad zwiastunem mojego blogaaa ♥ Do następnego ♥
Jakie słodkie zdjęcie
OdpowiedzUsuńBiedna Van
Cudoooo wne :*
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńSuper .
OdpowiedzUsuńJejuejeuejueueuee
OdpowiedzUsuńNastępny !
OdpowiedzUsuń