sobota, 16 sierpnia 2014

Rozdział 12

Oczami Rossa
W sumie nie weszliśmy do tego domu bo został on spalony przez kogo przez nasze kochane dwa ufoludy.

-Rocky, Ell- Co wy żeście narobili z tym domem- Wydarłem się tak ze nawet Rydel się przestraszyła
-No my ten, ale my nic nie zrobiliśmy- Tłumaczył się Ell

-No więc tam-Zaczęła Rydel.- Mam rozumieć, że jak my poszliśmy na spacer godzinny to w tym momencie jakieś skrzaty na waszych oczach przyszły i spaliły nam dom?- Wykrzyczałam końcówkę zdania
-No tak-Powiedział Rocky razem z Ellem, troszku speszeni
-Ale ja poważnie pytam głąby- Z każdą minutą wkurzałam się coraz bardziej
-Czekaj,czekaj zaraz wam wszystko opowiem-Zaczął Rocky- No to Ell na co czekasz- Powiedziałem tak bo myślałem ze mnie chociaż trochu uratuje.
-No dobra to słuchajcie. To było tak jak wy poszliście na ten spacer to ja powiedziałem Rock'iemu ze chce mi się jeść a on ze mi zaraz zrobi no i poleciał do kuchni jakoś tak z 15 minut go nie było no i ja poszedłem tam do niego zobaczyć i jak wszedłem tam to zobaczyłem jak Rocky szmatką próbuje ugasić ogień bo robił mi naleśniki i zaczął się do mnie wydzierać ze on to ugasi i ze wszystko będzie okej no i tak  z 30 minut temu to wszystko zaczęło się tak porządnie palić no i w sumie tomy uciekliśmy z domu w sensie ja tak bardziej a Rocky wyszedł dopiero z 2 minuty po mnie z kiełbaskami i powiedział ze zrobimy sobie ognisko no i ja zamiast zaprotestować to wziąłem od niego te kiełbaski i zaczęliśmy je piec i jeść potem jak to wszystko już zgasło to Rocky wszedł ze mną do domu i się trochę przestraszyliśmy a potem to wy przyszliście.
-No dobra spoko, Laura moglibyśmy u ciebie na razie nocować?- Spytałam łagodnie Lau
-No spoczko- Powiedziała szczęśliwa Laura
-Ej a co z nami?- Powiedzieli jednocześnie Ell i Rocky
-Wy głąby szukajcie sobie mieszkania na ten czas albo proście Lau ale wątpię ze was wpuści bo pewnie będzie się bała, że jej chatę spalicie, a i jeszcze jedno zastanawiajcie się jak to powiedzieć mamie jak przyjedzie z wczasów- Powiedziałam i chciałam odejść ale to co zauważyłam nie mogłam się powstrzymać przez to od śmiechu a natomiast to ze Ell i Rocky na kolanach błagali Laurę alby ich przyjęła pod dach.
Laura się zgodziła tylko dlatego ze tak błagali (chyba xd).

Oczami Rydel
Po tej całej akcji zadzwoniłam do mamy by powiedzieć co się stało Rocky i Ell troszkę się bali ale pozwolili mi zadzwonić, mama powiedziała tylko tyle ze przedłuża sobie urlop aż nie zrobimy coś z tym domem i powiedziała ze tom maja naprawić Ell i Rocky. Troszku się dziwiłam i ze mówiła to tak spokojnie ale okej, powiedziałam to tym debilką i poszłam spać tak jak każdy z domowników.

______________________________________________________________________________
Soreczka ze taki krótki ale nie miałam weny następny na pewno będzie dłuższy ;* kocham i do następnego  ♥

2 komentarze:

  1. co się z tobą stało ;o
    tamte rozdziały były pełne emocji a te nie :/ chodzi mi o 11 i 12 :( a wogule od kiedy Ross jest sławny w tym blogu :o

    OdpowiedzUsuń